Asertywność w życiu prywatnym i zawodowym

Asertywność to najogólniej umiejętność korzystania ze swoich praw oraz dbanie o ich przestrzeganie przez innych. Bywa, że nie potrafimy odmówić, zwłaszcza bliskiej osobie, przyjacielowi lub szefowi i godzimy się na coś wbrew własnej woli. Dla wielu „pójscie pod prąd”, to często powód do wyrzutów sumienia. Zupełnie niepotrzebnie. Bycie asertywnym oznacza umieć egzekwować swoje prawa i dbać o własne potrzeby, nie mając przy tym wyrzutów sumienia i nie raniąc innych.

 

Najważniejszymi podstawami asertywności są prawa człowieka - według Herberta Fensterheima, jednego z twórców treningu asertywności:

1. Masz prawo do wyrażania siebie, swoich opinii i uczuć - tak długo dopóki nie ranisz innych.

2.  Masz prawo do wyrażania siebie, nawet, jeśli to kogoś rani, o ile nie robisz tego w sposób agresywny.

3.  Masz prawo do dysponowania swoim ciałem, czasem i własnością, jeżeli nie kierujesz się złymi pobudkami.

4.  Masz prawo prosić innych dopóki uznajesz, że mają oni prawo ci odmówić.

5.  Masz prawo do korzystania ze swoich praw.

 

Czy asertywności da się nauczyć?

Na rynku edukcyjnym znajdziemy obszerny wybór szkoleń i treningów asertywności. Podczas takiego treningu można nauczyć się technik asertywnych tj.: zdarta płyta, zasłona dymna, asertywne odroczenie, komunikaty typu „ja”, strategia FUO. Jeśli przez naszą uległość wiele tracimy w naszym życiu prywatnym i zawodowym, warto zainwestować w trening asertywności i zmienić sposób komunikowania się z otoczeniem. Szkolenia z tematyki asertywności są często poszerzone o metody skutecznej komunikacji i urozmaicane ćwiczeniami praktycznymi, tj. odgrywane scenek, w trakcie, których można nauczyć się stosować zdobytą wiedzę w codziennych sytuacjach. Przyswojenie tej kompetencji i wdrożenie jej na stałe do naszego życia nie jest jednak proste i wymaga sporo wysiłku i ćwiczeń po szkoleniu. Jak zareagować asertywnie w pracy?. Przykładowo do kolegi, proszącego nagminie o przejęcie jego obowiązków można powiedzieć: „To trzeci raz kiedy musiałbym zostać dłużej w biurze, a już mam inne plany na dziejszy wieczór, nie chciałabym ich zmieniać tym razm, dlatego przykro mi ale nie jestem w stanie Cię dzisiaj wyręczyć, proszę zapytaj kogoś innego.”

Jest to asertywna wypowiedz, zgodnie z techniką FUO: F- FAKTY („To trzeci raz kiedy…”), U- UCZUCIA/USTOSUNKOWANIE SIĘ („nie chciałbym zmieniać..przykro mi”) i O- OCZEKIWANIA(„proszę zapytaj”).

 

Asertywność w życiu zawodowym

Zarówno w sferze prywatnej, jak i zawodowej powinniśmy umieć odmawiać, w sytuacjach dla nas niekorzystnych. Trudno jest być asertywnym - szczególnie w stosunku do przyjaciół i osób bliskich. Wobec szefa zbyt stanowcza asertywność też nie zawsze jest możliwa, jeśli nie chcemy stracić pracy. Czasami jednak i tu bywa niezbędna. Jeśli szef oczekuje, że któryś raz z rzędu zostaniesz w pracy dłużej lub prowadzenia kolejnego projektu, który nie zadowala Cię finansowo, masz prawo zaprotestować i odmówić. W przeciwnym razie przeciążony/a pracą szybko się „wypalisz”. Asertywność pracownika może być również atutem dla firmy. Szczególnie w sytuacjach handlowych czy negocjacyjnych nieasertywny pracownik może narazić firmę na straty. Asertywność, bowiem to nie tylko umiejętność obstawania przy swoich prawach, ale przede wszystkim umiejętność negocjowania korzystnych warunków, nie szkodząc i nie raniąc przy tym innych - a więc w duchu strategii win-win (czyli wygrana-wygrana).

 

Dylematy człowieka asertywnego

Asertywność nie jest tylko, jak utarło się mówić, sztuką mówienia „nie”- jest czymś o wiele bardziej złożonym. Wyobraźmy sobie, że zachodzi nam drogę człowiek trzy razy od nas silniejszy i uzbrojony w nóż i żąda naszego portfela. Dyskutowanie z nim i odmowa mogłaby okazać się dla nas zgubna. Asertywność jest sposobem ochrony swoich interesów i nie zawsze musi łączyć się z wypowiadaniem słowa NIE.  Każdy z nas ma prawo dokonać takiego wyboru, który w jego ocenie będzie dla niego korzystniejszy. Dobrze jest czerpać z nauki o asertywności to, co dla nas jest w danej chwili najlepsze.

Asertwności uczymy się od wczesnych lat dzieciństwa. Dzieciom powtarza się, że muszą być grzeczne, uprzejme i uczynne – w ten sposób internalizujemy pewne wartości takie jak grzeczność i wzorce zachowania, które o tym świadczą. W życiu dorosłym, nie umiemy domagać się w pewnych sytuacjach swoich praw bo wydaje nam się to niegrzeczne. Wolimy się „nie wychylać” i nie umiemy upomnieć się „o swoje”. Wydaje nam się, że jako asertywni będziemy mniej lubiani wśród znajomych. Np. jeśli zwrócimy koledze uwagę, by przy nas nie palił – wyjdziemy na sztywniaków. Jeśli nie ustąpimy starszej pani miejsca w autobusie, na pewno wyjdziemy na źle wychowanych. Takie przeświadczenia determinują nasze uległe zachowania i sprawiają, że boimy się być asertywnymi.

Pamietajmy jednak, że asertywność nie jest „chamstwem”, czy brakiem dobrego wychowania. Zawsze możemy wytłumaczyć koledze, że nie chciałbyś być biernym palaczem, a starszej pani, że dziś źle się czujesz, ale następnym razem na pewno jej ustąpisz miejsca. Wiele zależy również od czynników niewerbalnych, tj. tonu głosu czy postawy, jaką prezentujemy w danej chwili. Uśmiech i ciepły głos „zmiękczają” naszą prośbę i czynią ją bardziej przyjazną wobec drugiego człowieka. Argumentowanie nie jest potrzebne - mamy takie prawo, bez względu na przyczynę - jednak zwrócenie uwagi, jeśli jest umotywowane, zwykle jest lepiej rozumiane.

Autor: Joanna Żeleźnicka