Stres, presja czasu i kultura długich godzin

Stres, presja czasu i kultura długich godzin

Duża liczba pracowników do wyboru sprawia, że wzrastają żądania w kierunku kandydatów do pracy. Firmy szukają pracowników wykształconych, ale również doświadczonych. Obok kompetencji twardych, czyli specjalistycznych umiejętności potrzebnych do wykonywania konkretnego zawodu, liczą się również umiejętności społeczne i interpersonalne, przydatne w każdym zawodzie. Najbardziej pożądanym na rynku pracy typem pracownika jest tzw. „plug and work”, czyli w dosłownym tłumaczeniu „włącz i pracuj”. Określa on osobę, która jest gotowa do pracy na stanowisku, na którym jest zatrudniona już w momencie podpisania umowy. Sam termin nawiązuje do frazy „plug and play”, czyli określenia zdolności komputera do pracy z urządzeniami peryferyjnymi zaraz po ich podłączeniu. Analogicznie, na tej samej zasadzie, pracować mają również podwładni. W tym rozumieniu dąży się do tego, by wszelkie koszty i formalności mające związek z zatrudnieniem były jak najniższe. Powszechnie jednak uznaje się ten rodzaj zatrudnienia za sezonowy i tymczasowy.

Obok niepewnych form zatrudnienia współcześnie zmagamy się również z presją czasu. Wszyscy żyjemy zgodnie z grafikiem wyznaczonym przez czas. Rośnie liczba pracodawców wymagających umiejętności zarządzania sobą w czasie. Wiele osób ma przeświadczenie, że powoli znaczy źle. Firmy chcą swoje zadania realizować jak najszybciej i dlatego wiele osób czuje, że jest to ich obowiązek, aby pracować jeszcze szybciej i spełniać te wymagania. Jednak, jak donosi wielu badaczy, ludzie pod presją czasu nie pracują lepiej. Oni po prostu pracują szybciej.

Presja czasu a kreatywność

Presja czasu ma, bowiem, bardzo silny wpływ na wydajność pracowniczą. Teresa Amabile, profesor w Szkole Biznesu na Harvardzie, od wielu lat przygląda się temu zjawisku. Zespół badawczy Amabile zgłębiał tematykę presji czasu i kreatywności w ramach programu, w którym udział wzięło 238 osób pracujących w 26 zespołach projektowych, w 7 firmach i 3 branżach. Uczestnicy codziennie wypełniali dziennik elektroniczny, który był sprawozdaniem z ich pracy. Jednym z ciekawszych ustaleń, popartych badaniami był fakt, że przekonanie o byciu bardziej kreatywnym pod presją czasu jest fałszywe. Analizy wykazały, że należy unikać zbyt wielkiej presji czasu, jeśli dąży się do promowania kreatywności na stałe. W trakcie wykonywania czynności szybko trzeba się liczyć z tym, że jakość działań może się pogorszyć. Gdy terminy są naglące jesteśmy bardziej skłonni do tego, by popełniać błędy. W warunkach presji nacisk zawęża działanie do tego, co pozwala osiągnąć szybki wynik i przejść do następnego działania lub decyzji.

Badania nad efektywnością pod presją czasu, wykazują ponadto, że ludzie radzą sobie z presją czasu poprzez przyspieszenie szybkości przetwarzania danych, a jeśli to nie wystarczy, poprzez zwiększenie selektywności przetwarzania. W istocie, więc presja czasu zmusza nas do krótkowzroczności. To paradoks: szybkie działania powodują zmiany, zazwyczaj na skróty, ale równocześnie sprawiają, że nie mamy czasu na kreatywne rozwiązania, w efekcie zmiana jest powierzchowna.

Kultura długich godzin

Niepokojącym zjawiskiem we współczesnych korporacjach jest tzw. „kultura długich godzin”. Współcześnie 8-godzinny tryb pracy to rzecz umowna. W pracy zawsze pojawiają się pilne zadania, więc pracujemy w nadgodzinach lub w domu przez weekend. Nieustanne sprawdzanie skrzynki mailowej i odbieranie telefonów wchodzi w nawyk. Powoduje to jednak, że zaczynamy czuć się rozdrażnieni i zniecierpliwieni. Podczas gdy umiarkowany stres jest zjawiskiem normalnym, to nadmierny może zaburzać wydajność i wpływać na zdrowie fizyczne.

Choć rywalizacja w pracy jest częścią życia, która pozwala podnieść kwalifikacje i odnosić sukcesy to jednak o niekończącej się pogoni w celu osiągnięcia zawodowego lub materialnego sukcesu rzadko mówi się w świetle jej pozytywnych aspektów. W czasach, kiedy normą stało się podwyższanie wymagań w pracy w celu zwiększenia wydajności pracowniczej ludzie czują się zestresowani i sfrustrowani. Silna, systematyczna konkurencja może prowadzić do wyścigu szczurów, a w dłuższym wymiarze czasu do wyczerpania i wypalenia zawodowego. Ma też negatywny wpływ na stan psychofizyczny, gdyż wiąże się ze stresem, ciągłym niepokojem i brakiem stabilizacji.

Ponad 50 lat pracy naukowej poświęcił Hansa Hugona Selye na badanie zjawiska, jakim jest stres. Każdemu z nas towarzyszy on niemal na co dzień. Jak sobie z nim radzić, by żyć spokojnie, zdrowo, z uśmiechem na twarzy i satysfakcją?